Zamiast saturatora – granitor

Starsze pokolenie Polaków z nutką nostalgii wspomina czasy, kiedy latem na ulicach miast pojawiały się saturatory, a obok nich ustawiała się kolejka spragnionych klientów, cierpliwie czekających na swoją szklankę wody sodowej. Dziś saturatorów ze względów higienicznych już nie ma, a w upalne dni ratujemy się zakupioną w sklepie butelką coli.

Tymczasem w wielu krajach Europy możemy spotkać urządzenia, które w czasie upalnego lata pełnią funkcję zbliżoną do saturatora. Granitory – bo o nich mowa – są niezwykle popularne np. na Węgrzech czy w Chorwacji. W Polsce stanowią z reguły element wyposażenia lodziarni, dyskotek oraz pubów, serwujących mrożoną kawę lub mocno schłodzone drinki.

Jak działa granitor?

To proste w obsłudze urządzenie schładzające po raz pierwszy zostało wykorzystane na Sycylii do sporządzania napojów o konsystencji śniegu – zimnych, pysznych i wyjątkowo orzeźwiających. Tak narodziła się niezmiernie popularna na całym świecie granita – zmrożony napój na bazie syropów owocowych i wody (ewentualnie naturalnych soków i zmiksowanych owoców). Rychło okazało się jednak, iż granitor można wykorzystać do sporządzania mrożonej herbaty lub kawy, alkoholowych drinków, sorbretów, a nawet mrożonych jogurtów lub mleka.

Urządzenie z wyglądu przypomina sporych rozmiarów ekspres do kawy. Składa się z jednego, dwóch lub trzech zbiorników, do których są wlewane napoje bazowe. Pojemność typowego zbiornika wynosi od 10 do 12 litrów. Pod zbiornikiem znajduje się część chłodząca urządzenia oraz dozownik z tacką, na którą jest stawiany plastikowy kubek. Maszyna zasilana jest prądem 230V/1/50Hz i chłodzona powietrzem. Cena fabrycznie nowego urządzenia waha się od 7 do 10 tys. złotych.

Warto w tym miejscu dodać, iż producenci granitorów oferują specjalne koncentraty do granitora, umożliwiające błyskawiczne przygotowywanie napojów (koncentrat miesza się z wodą i wlewa do maszyny). Koncentraty występują w wielu różnych smakach i zabarwiają napój bazowy na bardzo intensywny kolor (który przyciąga uwagę klientów i budzi ochotę na łyczek orzeźwienia).

Jak wykorzystać granitor i na nim zarobić?

Granitor wyśmienicie nadaje się nie tylko do restauracji, pubów, dyskotek czy barów, ale i do ulicznych punktów sprzedaży. Jest urządzeniem, które można „z marszu” uruchomić i które można łatwo zdemontować. Wymaga jedynie podłączenia do prądu oraz miejsca, w którym pracownik będzie mógł przygotować bazowy napój do schłodzenia. Jego budowa ułatwia zachowanie higieny i pozwala na mycie w warunkach „terenowych”. Z tego też powodu w krajach śródziemnomorskich graniotr jest stosowany w sprzedaży obwoźnej, w przystosowanych do tego celu samochodach. Takie rozwiązanie daje większe możliwości i finansowo jest bardziej opłacalne.

Sprzedaż orzeźwiających napojów lodowych przynosi największe zyski w dużych nadmorskich kurortach (zwłaszcza jeśli postawimy urządzenie blisko plaży). Granitor można również ustawić w pobliżu odwiedzanych przez turystów zabytków lub wykorzystać w trakcie różnych kiermaszy czy festiwali.

Dodaj komentarz